Ida badź jak ryba/ Autoportret...
Dla kumpla z druzyny autroportret liryczny
Była raz sobie nieduża dziewczynka
Brunetka w moro odziana
Z uśmiechem na twarzy
wojskowo-romantyczna
Przez świat przebiegała
A imię jej brzmiało Gaduła
Bo buzia wciąż trajkotała
Jak karabinek maszynowy
O tym.... O tamtym... O siamtym...
Bo każdy temat dobry....
I wszyscy wciąż wątpili
Jak długo można tak nawijać?
Z uśmiechem odpowiadała
Ze każdy temat dobry....
I dnia pewnego propozycje dostała
Od mężczyzny wysokiego:
O Ida bądź jak ryba!
Przez chwil kilka cicha
Niech cisza świat ogarnie.
A ona na to...
niemożliwe
Komentarze (1)
Ida nie bądź jak ryba. Może to dziwne ci się wyda,
głosik za autoportret przydam.