Ide do 'biedronki'
Tyle kiecek już za ciasnych,
tyle majtek zdartych w kroku,
tyle spraw aż nadto jasnych,
a Ty... ciągle tkwisz w amoku
co to jasność myśli plącze,
niczym Grechutowe wino.
Ty... wciąż wsuwasz zupy mączne,
miast - na fitness pójść dziewczyno...
excudit
lonsdaleit
19:40 Czwartek, 14 października 2013 - ...
autor
lonsdaleit
Dodano: 2013-11-14 19:39:42
Ten wiersz przeczytano 3181 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Czemu liczą się szkielety
W tym miłosnym interesie?
Mnie wciąż więcej jest, niestety,
Lecz nie myślę o fitnesie.
I jak marzy jakaś baba,
Bym chciał na nią okiem łypnąć,
To muszę mieć za co złapać,
To muszę mieć w co uszczypnąć...
nie chodzę do biedronki
a rymowanka na luzie
pozdrawiam
:) Dobry strzał w "Biedronkę". Uwielbiam takie
poczucie humoru. Pozdrawiam, miło cię poczytać na
Bej-u :)
Ha,ha...dobre..poczucia humoru Ci nie brak.
Pozdrawiam.:)
fajny wiersz-pozdrawiam
"Kocię" ;)))
Sztuką być - gupkiem. Tak, nie bójmy się tego słowa -
gupkiem... albo - gupkom.
bomi... kochana, nie sztuką wiedzić.
...(kurna)
nie, piosenka narzuca się od razu, Tyle dróg... :) in
koguto? nie wiem
Hehe, fantastyczne! Bardzo mi sie podoba a majtki, no
cóż... z uciechy aż mi w moich gumka pękła :x
Nie kontaktujesz melodii tego wiersza?
wiek mierzony majtkami w kroku...dobre.
malanio, ja dziś ciężko kontaktuję, ale wiem, że Kocię
i Cię autorze:)
Przypomniało mi się słynne "Szłem, szłem, ale
doszedłem" :))
:)))))))))))))))))))))))
ide na fitness:)))
Bomko, zauważyłaś, że czytało?
in koguto:)))