Ideał kłamstwa
Pragniemy miłości rodem
ze szklanych telenowel,
uniesień z zakłamanych
romansów, ciał z reklam
życia...
Chowamy się za monitorami fikcji,
by w końcu być ideałami-
naturalnymi kłamstwami
o błękitnych oczach i krągłych
piersiach osobowości.
Kochamy ideały
po drugiej stronie,
ziszczone marzenia
wygłodniałej duszy...
A na klawiaturze
niczym na fortepianie,
wystukujemy "Dziadka do orzechów"...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.