Idylla
osobisty maraton
krztusi płuca powietrzem
ośmiotysięczników
ramiona ciaśniejsze
bez skrępowania
zamykają mnie w sobie
powiedz na ile zrozumiałam
błędne zachody słońca
i zbyt krótką noc
podziel mnie
znudzona westchnę
obojętność przygarnę
poczuj że
łatwo odchodzą
tylko głupcy
autor
Marta M.
Dodano: 2015-01-09 08:14:55
Ten wiersz przeczytano 1377 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
Dobry wiersz, bardzo:-)
Dorotku, miło mi i dziękuję za odwiedziny :) Zapraszam
częściej.
ooo... naprawdę dobry wiersz, cieszę się, że tu
trafiłam
Aniu, dziękuję :)
Jacek bo jeszcze zahaczysz o jakiś meteoryt podczas
czytania:)
Świetny wiersz...
Na głos, tak żebym słyszał tylko ja i gwiazdy, se
przeczytam:)
Stokrotne dzięki !
dobry..
/łatwo odchodzą
tylko głupcy/
doskonała puenta, jak aforyzm;)
pozdrawiam
powiedz na ile zrozumiałam
błędne zachody słońca
i zbyt krótką noc - tym wersem mnie się spodobałaś.
Wiersz bardzo dobry. Pozdrawiam :)
Zmysłowo piszesz o miłości. Cóż byłoby warte nasze
życie bez niej:) Miło było przeczytać. Pozdrawiam:)
A po takiej "Idylli" - miodzio jak balsam (na duszę
oczywiście)...:)
Miód jest wporzo - z reguły mam zapas, bu lubię:)
dobry wiersz.
Zatrzymujący wiersz. Pozdrawiam:)