Ignotus fortuna
Nie wiem jak to będzie
Wiem jak chcę by było
Bez nacisków
I łamania prawa
Dla wszystkich i wszędzie
Bez monopolu
Na monopol
Wiary i wolności
Precz
Od naszej prywatności
Na którą zerka
Wielki Brat
W zgiełku
Medialnej manipulacji
Nie wiem
Co mnie czeka
Może przejdę
Przez próg drzwi
Normalnych wydarzeń
A może
Zniknę za kurtyną
Rozpłynę się w powietrzu
Jak kropla zwykłego nic
I rozpocznę wędrówkę
Pomiędzy
Niewidzialny
autor
Snowboarder
Dodano: 2008-01-06 12:20:06
Ten wiersz przeczytano 484 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.