III - Mój Anioł
III. Jezus pierwszy raz upada
nie czytam
nie piszę
jest wiosna
a ja nie żyję
ja spadam
nie ma dna
brzegu nie widzę
koło ratunkowe daleko
i tylko Anioła mi szkoda
przemoczył skrzydła
płacze
ni uchwycić mnie
ni unieść nie może
nie postawił warunków
czuwa
i opada za mną
jedyny wierny przyjaciel
Panie, niechaj każde potknięcie przypomina mi o Twojej obecności, bo Ty jesteś tym, który przyszedł szukać to, co zaginęło. Z tomiku: Ja przez krzyż wyniesione
Komentarze (24)
Mario, Ewo :)
moje ukłony
bardzo ładnie:)
:)
W tym przypadku bardziej się liczy piękna poezja :)
Módlmy się, żeby internet jako taki nas nie
wyprowadził na manowce.
Pozdrawiam i dobranoc.
Janusz Krzysztof popatrz jak ten internet nam ułatwia
życie :)
Dziękuję za dobre słowo.
Spokojnej nocy życzę.
Nie poszedłem na dzisiejszą Drogę Krzyżową, więc
wszedłem tu jeszcze raz poczytać przed końcem dnia.
Anioł niech czuwa.
Pozdrawiam
Kazap i tu się z Tobą zgadzam - niestety ...
Serdecznie pozdrawiam :)
nie wszystkich wiara leczy
a przyjaciel często staje sie dla nas odległym
pozdrawiam
Elka smutny bo to zwykle smutek włączamy w Drogę
Krzyżową.
Dziękuję za dobre słowo.
Miłego wieczoru życzę :)
Bardzo ładny wiersz acz smutny wiersz
pozdrawiam
Zuzanna dziękuję za dobre słowo :)
Miłego wieczoru życzę.
Bardzo! bardzo+++++
Pozdrowienia:)
Madison, Zielonogórzanin z aniołami to nawet wiersze
się udają :)
Dziękuję za miłe słowa.
Udanego wieczoru życzę :)
Marcepani, Andrew dziękuję za dobre słowo.
Miłego wieczoru życzę :)
Waldi wiersz smutny bo włączony w Drogę Krzyżową.
Dziękuję za odwiedziny.
Miłego wieczoru życzę :)