Ile jestem Ci winien?
Słowa w wierszu zaczynają się na te same litery, co słowa w piosence Happysad'u ,,Miłość". Taki był pomysł podstawy wiersza. miłego czytania.
Inicjatywa jasnych celów wyłożona,
Irracjonalny pomysł myśliciela,
Zasada sprawców przedstawiona,
A konkretnie wyszukać jawnego
oswobodziciela …
Cel… bo szukam i wiecznie czuwam,
Aż z niepokojem patrzę, czekam,
patrzę…
Czy żeruje? Mam taki niecny plan.
Ile jeszcze celować w inspiracje…
Podchodzę możliwie, zatem spokojnie,
Postrzegam adekwatność kreatywnie,
Właściwie jestem osobą, co
bogobojnie…
Skłamałem, i wiem czemu…
Adekwatnie.
Zapisałem niepoukładane podpisy,
Celowałem… postrzeliłem człowieka!
żyje…
Może to nie prawda? Może aktorskie
kulisy…
To tętent niedokładnych donosów.
Ryje…
A może koniec? Ja przestanę albo
dożyję…
Pewnie nie sentyment, bojaźni moje,
Tak żyje, fragment wkładam żywcem…
Krocie aranżuję, rozkładam, a co
moje…?
Domysły antywłamaniowe, mocne kraty,
Ja siłą właściwie donoszę dekrety…
Czemu ja? Kroczą gromady!
I jeszcze, co widzę? ilekroć
pikiety…
I… bo… wolę namiętne słowa,
Kiedy próbowaliśmy wszystko od
nowa…
Komentarze (1)
wiersz ciekawy w treści jakby batalia taktyczna
szukająca tropów poznawanie Dobry +