Impresje jesienne
Już pod drzewami zeschłe leżą liście,
tęsknot szelestem wypatrując lata,
a blady ranek, zamyślony mgliście,
w jesienny pejzaż melancholię wplata.
Wędruje smutkiem po zszarzałym niebie,
stygnącym wiatrem błądzi nad polami,
sny przemoknięte niespełnieniem grzebie,
choć wciąż się jeszcze nadziejami karmi.
Mojry nić snują i wszystko się zmienia;
żadne zaklęcie tego nie odwróci -
znowu, wraz z liśćmi, spadają marzenia,
i znów, jesiennie, poeta się smuci.
- Jan Lech Kurek
Komentarze (16)
Ech, lubię takie wiersze.
Pozdrawiam, Autorze.
A ja dziękuję, że wracasz od czasu do czasu. Nigdy nie
zawodzisz czytelnika:) Pozdrawiam.
Dziękuję serdecznie za czytanie i komentarze :)
Przepiękna melancholia, cudowne metafory.
Pozdrawiam ciepło
nie lubię jesieni, ale wiersz przeczytałam z ogromną
przyjemnością:)
Romantyczna melancholia, bardzo ładnie. Pozdrawiam
Smutny ale z nadzieją. Przeczytałam z przyjemnością
Piękne, romantyczne strofy:)
Tylko poeci potrafią smucić się w tak piękny sposób.
Proszę o jeszcze.
Pięknie.
A jeśli smuteczki układa w takie strofy, to niech się
smuci:))
Niby o przyrodzie,a jednak o ludziach.Bardzo
ładny.Pozdrawiam.
Oby tylko takie smutki trapiły poetę...
Niech się jeszcze tak cudownie smuci, będzie uczta
czytelnicza. Pozdrawiam :)
bardzo obrazowo melodyjnie pozdrawiam