Indor i paw
Indor zachwycony swym dużym ogonem
Chadzał po podwórku w tę i tamtą stronę
Napuszony, dumny – wszak jedyny w
stadzie
Od wieków przewodził domowej gromadzie
Do czasu, aż nabył pawia na jarmarku
Gospodarz, by zdobił podwórko folwarku
Indor w swojej dumie nie mógł zdzierżyć
tego
Że w „ogoniej” klasie jest lepszy od
niego
I wszczął gulgotaniem nad pawiem krytykę
Wykrzykując głośno przytyk za przytykiem
I do tego sroży swój ogon indyczy
By wskazać, na który ogon można liczyć
A paw wznosząc ogon - pyszałka odprawia
Nie pouczaj pawia jak się ogon stawia!
mały remake wiersza z 2008 r.
Komentarze (19)
Podoba mi się i to bardzo :)
Pozdrawiam.
Wiersz bardzo dobry a puenta zaskakująca. :-)
Fajnie, lekko, zabawnie. Podoba się:)
Miłego!
Bardzo dobry wiersz!
Zazdrość jak z tego wynika,
źle się kończy dla zazdrośnika!
Pozdrawiam!
Dobry remake :) Fajnie się czytało. Plus.
bardzo fajny, lubię takie!
Bardzo ciekawie i dobre zakończenie
Fajne nie pouczaj pawia jak sie ogon stawia.
Pozdrawiam.
Fajny wiersz, więc możesz być dumny jak paw
No tak, chyba miało być jak pisze Anna: "wznósłszy" ,
ja to "wznióswszy"
zaczerpnęłam z Kochanowskiego:)
No tak, chyba miało być jak pisze Anna: "wznósłszy" ,
ja to "wznióswszy"
zaczerpnęłam z Kochanowskiego:)
:)
Fajny wiersz:)
Literówka w słowie "wzniósłszy" :)
Super. Pozdrawiam.
Fajnie i tranie, nie tylko w odniesieniu do ptaków,
tak to bywa z przywarami.
Wiersz zgrabnie napisany.
Pozdrawiam:)
Wesoło o dumnych właścicielach ogonów:) Nie dociera do
mnie przedostatni wers. Czy zamiast
"A paw wzniowszy ogon - pyszałka odprawia" nie miało
być
"A paw wznióswszy ogon - pyszałka odprawia"? Miłego
wieczoru:)