Instalacja Ono
pierwsze spotkanie - olśniony jej widokiem.
tłem
kawiarnia paryska jak galeria Indica,
podobny klimat łączy drabina. nie
wszedłem,
grzech nieodwagi. John był na szczycie.
odczytał
pod szkłem powiększającym słowo
‘yes’, wysoko
śpiewać, powtarzać w miłości wciąż
nieustannie.
nie potrafiłem zobaczyć ‘tak’
mojej Yoko.
spuszczona głowa, na podłodze rzucone
‘nie’.
autor
czuły szept
Dodano: 2010-04-06 07:55:15
Ten wiersz przeczytano 1180 razy
Oddanych głosów: 56
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (44)
Treść mi znajoma...wiersz pisany w nowoczesnym
stylu...akurat w nie moim, ale wrażenie dobre...
w miłości przegrani i wygrani -ci z głową w chmurach
i ci z "grzechem nieodwagi" - dobry - pozdrawiam
Sprzyjające klimaty, wiary zabrakło, bardzo ładnie,
pozdrawiam:)
John i Yoko Ono - mialo byc zawsze razem, coz zostala
sama z zapisem wielu wysoko wyspiewanych i ocenionych
piosenek.
Ciekawa instalacja. Warto było wgłębić się w jej
treść. Pozdrawiam:)
znów ciekawie żonglujesz słowami :) peel chciałby być
Lehnonem dla swojej Yoko Ono ... 'nie' wyszło
Brak odwagi, spuszczona głowa, więc podnieśc ku górze
i próbować od nowa:))
marzenie minęło się życiem Udał się wiersz Bardzo
ładny w sensie i klimacie refleksji nad uczuciem
Pozdrawiam:)
Ono yes ......:).......
"Grzech nieodwagi". Wielu go ma...
Jakże mocne musi być uczucie, które dyktuje tak piękne
wiersze... Pozdrawiam:)
Trzeba mieć szczególną wrażliwość, żeby zrozumieć
Sztukę. Wiersz zatrzymał. Pozdrawiam.
w miłości zawsze są wygrywający i
pokonani...pozdrawiam i dziękuję
Treść znajoma - komentarz zbędny. Plus poświąteczny i
pozdrowienie.