Internetowe swaty
Ekran wypluł płatną
propozycję,
mam ją akceptować
kliknięciem,
ona miłosną przeżyła
eksmisję,
ja skutków tych mam być
zięciem.
Serca zbliżenia pilnie ktoś
szuka,
goniąc za niesprecyzowanym,
stamtąd dziewica bez skazy
puka,
z uczuciem jeszcze
nieznanym.
Anonim podkreślił w
samoocenie,
że jest więcej niż ideałem,
mnie mają poddać fachowej
wycenie
nim padnie na tę, co
chciałem.
Miły, przystojny, młody, bogaty
-
wypełniam stosowne rubryki,
obok lustro zwraca się z
pytaniem:
skąd wziąłem takie wyniki?
Komentarze (23)
a to ci internetowy anons :))
Bardzo dobry i wesoły wiersz,samo życie.
Pozdrawiam serdecznie.
Bogata oferta...juz wielu sie nabralo na takie
"idealne"kandydatki, bo internet daje fantastyczne
mozliwosci...wiersz napisany z polotem.
w zabawny sposób sporo prawdy uchwycone... tak to bywa
gdy się umawia przez internet, dużo rzeczy o sobie
można powymyślać;)
Miły, przystojny, młody, bogaty - nie możliwe,
jeszcze nie żonaty:))
Bardzo lubię Twoje wiersze. Ten jest moim kolejnym
ulubionym. To prawda anonimowość w internecie
przerażająca, na zdjęciu piękna kobieta, na żywo
inaczej wyglądająca. :)
Wyniki w necie pewne , gotowe zwłaszcza dziewictwo
internetowe-pozdrawiam.
Dana oferta:):) teraz tylko czekać Wiersz zabawny i
ładny