Ironiczna refleksja
Taka jest prawda, że każdy człowiek
W życiu miłości pragnie cokolwiek
Łapie okazje, łączy się w związki
Lecz bywa nieraz grunt tego grząski
Czym latek więcej na grzbiet swój zbiera
To już w partnerach lepiej przebiera
Ten pan koślawy a tamten gruby
Inny nerwowy, ten znów marudny
A co do kobiet – wybierać można
Tylko to czynić trzeba z ostrożna
Bo gdy blondynka, strach ich ogarnia
Że jest głupiutka i niezaradna
Gdy mówi dużo to też się boją
Że dom nie będzie już ich ostoją
Ze zgrabną też tak nie jest wesoło
By nie przybyło kolegów wkoło
Z tą całkiem brzydką także nie siedzą
Bo im kompani życie obrzydzą
Aż ja się dziwię skąd par jest tyle
Skoro kryteria takie zawiłe
Może Amorek strzałą ugodził
Szczególnie wtedy gdy byli młodzi
Wtedy nie wady liczą się wcale
Lecz tylko miłość co ma moc zalet
PS - Zainspirowało mnie do napisania tego
wierszyka to zdanie z pisma kobiecego
"Czego brakuje samodzielnej,
wygadanej,zaradnej, zgrabnej, lekko
zaokrąglonej blondynce? A może to właśnie
moje wady? może faceci boją się takich
kobiet jak ja?
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających
Uwagi mile widziane
Komentarze (25)
Bardzo fajny i całkiem z dobrym i prwdziwym
przesłaniem wiersz
Pozdrawiam serdecznie Adelko
Wesołe spojrzenie na związki z udana puenta.
Pozdrawiam z uśmiechem.
+(:-)} Pozdrawiam
Fajnie:))
Bardzo fajny wiersz.Pozdrawiam
:-)
Dzięki Oluś - poprawie - rzeczywiście lepiej
Bardzo dobry tekst Adelko,
ironia,ale moim zdaniem z dużą dawką prawdy.
Pozdrawiam serdecznie:)
No i co panowie! Zatkało kakao!
Fajny wesoły tekst:-) :-) o Nas:-) :-) i miłości.
Pozdrawiam serdecznie Adelaa
Tak mi się tylko przeczytało - Że jest głupiutka i
niezaradna:-) :-) . Miłego wieczorku:-)