Pytania retoryczne
Potrafię walczyć tylko słowami,
One są dla mnie jak tarcza i miecz.
Podążając za minionymi dniami,
W oddali słyszę krzyki idź precz.
Zostawiam na piasku stóp ślady,
Zmywane przez wody morza.
Kolejny w życiu nastał świt blady,
Słońce próbuje wzbić się w przestworza.
Chcesz wiedzieć dlaczego to wszystko się
dzieje,
Wciąż zadajesz trudne pytania.
Twoja twarz jak dawniej już się nie
śmieje,
Masz dość w niepewności trwania.
A ja nie znam tak wielu odpowiedzi,
Brak mi pewności siebie.
Czekam aż czas mnie odwiedzi,
Białe chmury podziwiam na niebie.
Wciąż nowych słów szukam,
By wytłumaczyć Ci tych klika chwil.
Do bram rozpaczy pukam,
Przemierzam dróg setki mil.
Ciągle patrzysz na mnie w oczach masz
nadzieję,
Czekasz na każdy mój krok.
Lecz wokół mnie tylko chłodny wiatr
wieje,
W głowie wciąż panuje myśli mrok...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.