Iść śpieszyliśmy
Tym, którym brakuje mocy w przezwyciężeniu sprzeczności poglądów, na życie rozwiązywanie problemów...
W przyszłość świetlistą iść
śpieszyliśmy,
Zabierając sny co spłoszyliśmy
Rannym wstawaniem. Sny nieprzespane,
Pełne miłości, niewyczerpane.
Iść śpieszyliśmy w przyszłość zamgloną,
Wierni nawzajem, drogą szaloną.
Przez sporów głębię, sprzeczności prądy,
Ufni w swą miłość, różne poglądy.
Iść śpieszyliśmy w ręku trzymając
Rękę kochaną, razem splatając
miłości wzloty, budując przyszłość.
Dziś wspominamy – ciekawą
przeszłość.
K. Puchała
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.