Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Izrael zdobywa przestrzeń życiową


Wstań Hitlerku, twoje wielkie dzieło rozkwita.
Przyjdź krewniaku teraz, Izrael cię wita
Z honorami, z izraelskimi sztandarami
Z gwiazdą Dawida – z dwoma trójkątami.

Przyjdź Hitlerku, popatrz jak się morduje ludzi!
W potomkach Aarona odwaga się budzi.

Ci „dzielni rycerze” zrabowanej krainy
Czołgiem wjechali do bezbronnej Palestyny.
Dla zabawy strzelają w ludzi, do każdego;
Tutaj krew się leje z mordu izraelskiego.

Czołg z daru USA jest cały zakrwawiony,
Niewinnych ludzi krzepnąca krwią oblepiony.
„Waleczni” mordują, rozjeżdżają z lubości
uciekające dzieci. Krzyk, miażdżenie kości
zagłuszają strzały. Palestyńczycy giną,
zaciśnięte pięści są ich bronią jedyną.

Terroryści w czołgu bezpiecznie się nie czują.
Mali Palestyńczycy piąstkami im wymachują.
Strzałem trafić ich trudno, kryją się za mury.
Czołgiem wjechać w gruzy strach; są piwniczne dziury.

Zawracają. Jadą przez zabitych i rannych
Zadowoleni ze swoich morderstw porannych.
Więc drugie śniadanie będzie im smakowało.
Nagle czołg staną. Coś trzy razy zapukało.
Załoga struchlała. Choć za dzielną się miała.
Odważną udawała, jak w febrze zadrżała.

W tyle czołgu stuknęło, brzękło żelastwo, stal.
Wystraszeni zbóje spojrzeli poza czołg w dal
Skąd przyjechali. Patrzą i widzą na jawie.
Są obrzezani, więc grzechy zrzucą przy stawie.

Widok jest taki: droga usłana ciałami,
Czerwona z krwi płynącej gąsienic śladami.
Poza drogą też są zabici, dobijani
Długimi seriami, bestialsko rozszarpani.
Minął poranek, słońce z zenitu już świeci.
Gorąco, upał, z nieba na ziemię żar leci.
Wiatru nie ma, rozgrzane powietrze faluje,
Złociste promienie słoneczne załamuje.

Czołgiści trochę uspokojeni widokiem
Miłym dla nich, widzianym ich zbójeckim okiem,
Patrzą, jeszcze patrzą – czegoś się dopatrzyli.
Na drodze martwi Palestyńczycy ożyli!
Żyją, jeszcze się poruszyli, życie mają,
Są nieśmiertelni. Wszyscy zabici już wstają,
Unoszą ręce z dłonią w kułak zaciśnięte.
Zgroza! Ich ręce są w łokciu znacząco zgięte!

Błękitna mgiełka szybko widok zasłoniła
I czarną chmurą wóz pancerny otoczyła.

Cień strachu do czołgu wpadł. Załoga zemdlała.
Jak w grobowcu taka cisza zapanowała.
Nie wiadomo jak długo trwało ich omdlenie.
Dochodząc do przytomności – o przebaczenie
Prosili. Chcieli trochę litości dla siebie,
Że oni są wybrani, dla nich miejsce w niebie.

Nie wiedzieli że żyją choć duszy nie mają.
Żydzi Praw Bożych, dekalogu nie uznają.

Powoli Izraelici oprzytomnieli,
Co było i co jest już sobie przypomnieli.
Rozległo się dzwonków dzyndzenie, werbli granie,
To jest kwartetu dźwięczne zębów kołatanie.
Są wystraszeni, lecz nie mdleją. Wysiadają!
Przez właz z czołgu żabim skokiem precz uciekają!

Rozproszyli się. Dowódca czołgu sam wieje,
Nie wie gdzie pędzi. Przeżyć zbrodnię są nadzieje.
Potknął się, z kolan powstał, jeszcze biec próbuje,
Znów się potknął i leży. Przeszkodę znajduje.

To dziecię martwe, patrzy na niego jak żywe.
Ma nóżki zmiażdżone maleństwo nieszczęśliwe.
Rączka z piąstką zaciśniętą jest uniesiona,
Teraz przez uciekającego potrącona.

Czołgista aż zawył głosem dzikiego zwierza,
Uciec stąd skokami jak najdalej zamierza.
Zerwał się i na oślep dał susa przed siebie
Wprost do dołu, latryny wykopanej w glebie.
Dowódca krwawy przepadł, już się nie wydostał.
Na ziemi po tym łotrze ślad butów pozostał.

Jeszcze trzech wystraszonych z czołgu uciekało.
Nie wiadomo co takiego się z nimi stało.

**********

Allach jest wielki i Allach jest sprawiedliwy!
Dzielny Naród zwycięży i będzie szczęśliwy!






autor

safona

Dodano: 2005-11-30 01:29:13
Ten wiersz przeczytano 809 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Fantastyka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »