Ja
Zachwycam się barwami na łące
póżniej sprawdzam IQ czy ze mną w porządku
piszę jakiś wiersz na prędce
to znowu szukam zdrowia w jakimś korzonku.
Widzę rzeczy które inni nie widzą
czuję aurę której dla drugich nie ma
lubię sąsiadów za miedzą
chociaż ich lubić nie trzeba.
Dla mnie jest wszystko piękne
w przyrodzie w ogrodzie w obłokach
czasem z zachwytu serce mi mięknie
bo nawet trawię lenia i obiboka.
Tak sobie żyję niepoprawna optymistka
czasami mnie jednak krew zalewa
bo nie rozumiem jak w polityce
nie potrafią oddzielić ziarna od plewa.
Iwona Dekowska
Komentarze (4)
ładny wiersz. Pozdrawiam.
Witaj...czuję i myślę podobnie i wiele mnie wiersz
Twój z tym co przeżywam łączy,,pozdrawiam++++
Czytalam juz wczesniej :) Milego urlopu ;)))
Iwonko ładna ta Twoja łąka malowana słowem, podobna do
tej w mojej dolinie :) Co do tolerancji jestem za, bo
za mało jej w dzisiejszym świecie.
Pozdrawiam :)