ja (człowiek?)
aby żyć
trzeba oddychać
więc łapię każdy
promień słońca
z osobna
potrzebuję siły
umiem już grać
kłamać i oszukiwać
byle tylko dorwać się
do światła
walczę zaciekle i
przegrywam
tego jeszcze nie
potrafię
dlatego podglądam
skorpiona
chcę zrozumieć
jego samobójstwo
w wianuszku ognia
wydzieram innym
powietrze z pyska
aby tylko złapać oddech
i choć
latami uczę się
skorpiona,
wciąż
nie umiem się poddać
autor
tommek
Dodano: 2005-12-16 22:06:37
Ten wiersz przeczytano 537 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.