Ja i Ona
Dla Jedynego i Najukochańszego Piotrusia
ciemnymi nocami
szarymi uliczkami
tułam się jak mała kotka
zagubiona w wielkim mieście
i tak samo jak ona
ze spuszczonym ogonem
ja ze spuszczoną głową
idę niewiedząc którą wybrać drogę
w mojej glowie natłok myśli
w jej łepku tak samo
ja chcę być z tobą
ona chce być ze swą mamą
jeszcze wczoraj obie to wszystko
miałyśmy
ją mama karmiła ze swych sutków jej pokarm
dawala
a ty mnie calowałeś, przytulałeś jak kotka
na kolana brałeś
w jednej chwili ona i ja zostałyśmy same
wszystko to co piękne bylo
zostało nam drastycznie odebrane
chodząc bez celu
ciemnymi nocami
szarymi uliczkami
najgłośniej jak potrafimy wołamy
że...
ja chcę do ciebie
ona do mamy
Twoja szósteczka nadal cie kocha
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.