Ja się nie żalę
Ja się nie żalę,
też się nie smucę.
Podążam dalej,
już nie zawrócę.
Wiem po co żyję,
dni nie odmienię.
A serce bije,
moim cierpieniem.
Czemu mnie pytasz,
chcesz odpowiedzi.
Szybciej odczytasz
myśl, bo ją śledzisz.
Ja nie pomogę,
idąc wbrew znakom.
Znam swoją drogę,
i pójdę taką.
A jeśli zbłądzę,
kurz mnie przykryje.
Czy słusznie sądzę,
nie wiem…wciąż żyję…
17/04/2024r
autor
Grand
Dodano: 2024-04-17 11:44:04
Ten wiersz przeczytano 179 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Błądziłeś już dawno teraz nad tym tylko płaczesz, ale
pan sie bawi pan płaci:))))
trzeba się cieszyć każdym dniem.
Dla dalszej drogi,
nie ma znaczenia,
Gdy sercu bije,
głosem istnienia.
(+) rzecz jasna za wiersz autora, a nie mój
uwierszowiony komentarz.
Zawsze do przodu bez żali i utyskiwania :). Tak
trzymać. A sam wiersz bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam.