Ja się polski nie wypieram
Ja się polski nie wypieram,
Są powstania, walki, ruchy.
Ale dręczy mnie myśl szczera,
Takiej już nie będę głuchy.
Czemu ciągle trwa kult chwały,
Wynoszony ponad stany.
Chcemy by wciąż surmy grały,
Nad chochołem opętanym.
By wciąż tańczył jak w obłędzie,
Odurzony przez historię.
Choć posłuchu nie zdobędzie,
Choć już dawno stracił glorię.
Dziś obecne pokolenie,
W szkołach pozna, co minione.
Później żyje zapomnieniem,
Tak jest życiem otulone.
Nie ma chwili na wrażenia,
Delektować jakąś datą.
Teraźniejszość chce doceniać,
Czy popłakać nad wypłatą.
To jest wartość dla młodzieży,
Nie ordery, czy sztandary.
Ona tylko w siebie wierzy,
Pokłócona z prawem wiary.
A te wszystkie fanaberie,
Które naród toczą rakiem.
Pokazują nam mizerię,
Że fałszywym brniemy szlakiem.
Ja się polski nie wypieram,
Dużo dla niej mam miłości.
Ale złość okrutna wzbiera,
Kiedy słyszę o podłości.
Mnie nikt tego nie zarzuci,
Czynny udział kiedyś brałem.
Lecz nie pragnę więcej wrócić,
Wolność bardziej pokochałem.
Komentarze (8)
Jeszcze jedno z przykazań początkujacego grafomana
(w/g Sławomira Płatka):
9. I co wynika z powyższego: mów dużo o duszy i sercu,
kwieciu i ?dłoniach twych?, używaj inwersji gdzie
tylko się da oraz gdzie się nie da, wstawiaj
archaizmy. Idealny wiersz prawdziwego grafomana to np:
?w dłoniach twych serce i dusza me niczym kwiecie?
Panie spoks - wstawiłem wiersz - nauczyłem się właśnie
na tym portalu! Jesteś w stanie ocenić - bardzo
proszę, ale merytorycznie :))) Pańskie wiersze chętnie
poczytam. Co do wiersza Granda - szczerości warsztat
nie zastąpi! I tego zdania bronił będę! Dusza się
liczy...dusza! Jeśli Pan uważasz, że technicznie mi
podskoczysz, to zapraszam! BEJ to portal prostych,
sercem kierowanych pismaków i jak do tej pory byłem
przeciw, tak teraz. po zrozumieniu serca, jestem ZA!
Zapraszam do walki :)
SłownikJP2:
Uważasz, że warsztatu poetyckiego każdy może się
nauczyć? Chyba żartujesz. Ale może pokaż tutaj czy
chociaż Ty nauczyłeś się "warsztatu poetyckiego".
Jedno z przykazań początkujacego grafomana (w/g
Sławomira Płatka):
"10. O jakości wiersza nie decyduje forma, tylko
treść. Wiersze na słuszne tematy są z natury rzeczy
dobrymi wierszami (np. antywojenne, o katastrofie
smoleńskiej, o papieżu, przeciw nietolerancji,
proekologiczne itd.). Wierszy na słuszne tematy nie
wolno krytykować. Jeśli ktoś np. wskaże błędy
stylistyczne w wierszu na temat zanieczyszczenia
środowiska, to znaczy że nie kocha polskich lasów i
naszego barwnego ptactwa."
Zdumiewające: to treść utworu jest ważniejsza od
warsztatu?! A to dobre! Otóż pisać można absolutnie na
każdy temat, ale ważne jest j a k się to pisze.
Fabułę "Pana Tadeusza" od biedy wielu mogłoby
wymyślić, ale czy ktoś potrafił by to tak opisać jak
Adam M.?
A poza tym warto przeczytać sobie odpowiedni
fragment "Dekalogu początkującego grafomana"
Sławomira Płatka (opublikowany przez Komnena w
Wiadomościach).
No nie wierzę, żeby autor pomylił się celowo dwa razy.
Myślę, że w zalewie rymowanek na tym portalu, ten
wiersz ma chociaż sens i o coś w nim chodzi.Zawsze
stawiam treść przed warsztatem - tego może nauczyć się
każdy.
Czy się wypierasz czy nie swojej ojczyzny, to
przynajmniej jakiś szacunek dla niej i dla ortografii
wsymaga, żeby jej nazwę pisać z dużej litery.
A poza tym:
Takiej już nie będę głuchy.
- co to za składnia? czy tak się mówi po polsku?
Tak jest życiem otulone.
- życie otulone? Czym?
Delektować jakąś datą.
- czasownik delektować wymaga z.zwr.: się.
Z ostatniej zrotki wynikałoby, że Autor żyje na
emigracji, gdzie wybrał wolność i nie chce wrócić do
swojego zniewolonego(przez kogo?) kraju.
Co do przekazu, że obecna młodzież jest tak
zmaterializowana, że nie chce słuchać o sztandarach i
minionej chwale, nie sposób się zgodzić, jeśli się w
swoim kraju żyje.
Ciekawe rozważania na temat patriotyzmu. Trochę razi
mnie pisanie "Polski" z małej litery. Pozdrawiam.