I ja też nic nie mówię
Chcę to powierzyć komuś
Słyszę to
To jest piękne
Mówi mi, żebym tego nie psuła
Żebym nie nienawidziła
Ale ja tego chcę
I chcę moje myśli wykrzyczeć
Ale nie mogę tego psuć
Więc tylko cichutko szepcze
I nienawidzę dalej
Znów mi mówi, żebym tego nie psuła
Żebym kochała
Już nie mówię nic
Mówi, nie psuj tego
Kochaj
Nie odezwę się
Nie przełamie mnie
Ja już nienawidzę
Mówi mi znów, nie niszcz
Nie kochaj
I nie lub
Ale nie czuj też nienawiści
Wszystko się ze mnie wyrywa
Chcę to powiedzieć
Pragnę tego
Jak kominek ognia
Jak sucha ziemia wody
Mówi mi znów, nie niszcz
I się więcej nie odzywa
I ja też nic nie mówię
Nienawidzę dalej
Ale rozumiem
Cisza milczy
Przez kogo rozmawiałam z tą beznadziejnie głupią ciszą :(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.