Ja wierzyłem swemu sercu
Przyrzekałem – przyrzekałaś
Wielokrotnie tobie szeptem serca mówiłem
Ty to swym sercem zawsze słyszałaś
Powtarzałaś sercem te samem słowa
Ze sobie wierności ty mnie, ja tobie
dochowam
Ja wierzyłem swemu sercu, ze szczerze
szepcze
Słyszałem i twoje, były piękniejsze –
lepsze
Ustami w ciszy głośno tobie krzyczałem
Ze w swoich uczuciach tobie będę stały
I twoje słowa o swym uczuciu mnie
otulały
Wierzyliśmy bo w granicie wykute zostały
Swoje przyrzeczenia patykiem pisałem
Na brzegu morza, fale je zabrały
Ty haftem słowa stroiłaś na kanwie
Ustami na płatkach kwiatów je kreśliłaś
Owiał nas wiatr swym ciepłym tchnieniem
Uniósł w nieznane płatki z
przyrzeczeniem
Żyjmy oboje dla miłości, nie wykrzykujmy
haseł
Poświęćmy jej nasze życie, wszystkie jej
chwile
Szanujmy miłość, nie doszukujmy się
skazy
Bądźmy sobie życzliwi, każdego dnia wiele
razy
Doznawać miłości na jawie, nawet niech by
nam się śniła
Miłość ta pierwsza i ta ostatnia jest
przynależna duszy
Okażmy szacunek, odtrąćmy egoizm i wtedy
żadna siła
Naszej miłości, przyjaźni, nikt nam nie
skruszy
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
Komentarze (5)
"Swoje przyrzeczenia patykiem pisałem
Na brzegu morza, fale je zabrały"
- te wersy kolidują z całym przesłaniem wiersza o
wiernej miłości
Przepiękny... Rozmarzony, ciepły
Pozdrawiam i pluuusik zauroczony ode mnie
Piękny, ciepły wiersz!
Miłość nas uskrzydla, bez miłości dusza człowieka
więdnie...
Pozdrawiam serdecznie
Pięknie o miłości,
pozdrawiam serdecznie:)
Milosc jest przynalezna duszy
❤️