...ja wszystko mogę...
Celowo podzieliłem wiersz na trzy części.....trzeba tylko zrozumieć dlaczego.
AKT I
Kiedy patrze przez okno
widze tylko duł, duł i dno
Ja kiedy to widze
Myśle sobie że nie możesz już nic z tym
zrobić
Tylko dół ,dół i dno
Co chcesz mi powiedzieć?
Ja, nie rozumię
nie rozumię bo Cię nie słucham
Poprostu mówie idź do diabła
Tylko dół ,dół i dno
Ja wszystko mogę
Ja wszystko nienawidzę
Widzę że możesz mnie powstrzymać
Ale masz strach przedemną
Nienawidzisz mnie
Tylko potroche próbujesz
Co ty do diabła chcesz mi powiedzieć?
Ja nie słysze Cię
Twego pogardliwego głosu
Ty nawet nie próbujesz?
Obawiem się Ciebie
Widzisz mnie
wiesz co zrobiłem
Ale boisz się mnie
Ja wszystko mogę
I wszystko zrobie żebyś mnie dopadł
Mówie Ci idź do diabła
Ja wszystko mogę
Ja wszystkiego próbuje
Ja moge nienawidzieć
Płakać
Latać
Nieboje się niczego
AKT II
Ty i ja
Jak pies z kotem
Nienawistni
Chętni śmierci obojga
Ja lece powiązany złem
Ty nienawiścią
Za to co zrobiłem
Za to coś
Ale to Ciebie boli sumienie
Ja nie posiadam go
Czekam tylko na wyzwanie
Czemu nic nie robisz
przeciesz masz mnie w garści
możesz teraz wszystko
obawiesz się mnie -nieznanego
Zrób wszystko by mnie znaleść
Wzbudź mną uwagę
Uwagę
i zniszcz
jak masz odwagę
Nie będe się powtarzał
Ja już dopadłem Cię jak pająk
W swe sidła
I wyniszczam Cię od środka
Pamiętaj ja moge wszystko
Wszystko
To moje zło piękne
EXODUS:
Z poważaniem do Ciebie -ŻYCIE
Dotyczę każdego
Dopadne Cię jak pająk i zniszcze
I będzie tylko dół ,dół i dno.
Dla mnie to jest proste... (dedykacja dla MONI z bEJA)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.