Ja zły
Bóg ci wybaczy ja nigdy, czarne me serce
dla Ciebie
na ziemi szczęścia nie znajdziesz szukać
nie dane Ci w niebie
Na śmierć zaklinam się swoja ,gdy stanę u
wrót twoich pustych
nie będzie krzyż tobie ochroną i słowo nie
wyjdzie już z ust twych
bo nie znam dla Ciebie litości, ni dobra
nie mam dla Ciebie
nie klękaj w błaganiach przekupnych - łaski
nie kupisz ode mnie
gdy przyjdzie mrok po Ciebie, a wiesz ze
przyjdzie chętnie
nie unoś swych dłoni w modlitwie ,bo obie
miecz zemsty odetnie
Czarne me serce dla Ciebie, czarne jak
piekła otchłanie, wiesz ze koniec już
bliski ...usłysz u drzwi swych pukanie
Komentarze (1)
Podoba mi się klimat tego wiersza...jest taki bez
litości...bardzo fajny wiersz, chociaż trochę dziwnie
napisany, ale dobrze się go czyta...