Jabłko zła...
Od samego początku od
mego narodzenia było we mnie
jabłko na poczatku
soczyste dorodne w późniejszym
etapie mojego życia
pokroiłam je na czesci ale dalej
było soczyste ktoś zaczął te kawałki
wyżerać lecz znudził
się tym zajęciem
a jabłko zaczeło we mnie
gnic gnić i gnic
teraz jest już za późno
jabłko robaczeje
robaki tkwia we mnie
a tymczasem mnie
ogarnia złość i ciemność...
dla tych którzy mają w sobie gruszki:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.