JABŁOŃ
TOBIE...
Niczym śpiąca jabłoń pokryta białym
śniegiem
śniła sen o słońcu
o dotyku
O cieple jego promieni
Śniła beznadziejnie
Bez wiary w to że nadejdzie wiosna
I nagle zjawiło się słońce
Dotknęło swymi promieniami gałęzi
Konarów
Pod wpływem dotyku jego palców
Zazieleniły się liście
Jabłoń zakwitła
Przebudziła się
Wydała owoce
Byłam niczym śpiąca jabłoń...
autor
weronka
Dodano: 2004-12-29 11:39:14
Ten wiersz przeczytano 430 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.