Jak anioł...
Jak anioł spadłaś z nieba,
w moim życiu wylądowałaś...
i tak już zostało...
Teraz na chmurce miłości się unosimy,
spoglądamy na wszystko z góry...
i nagle cały świat pokryły chmury...
już noc nadeszła...
wszędzie gwiazdy, a księzyc na ciebie
patrzy...
to moje oczka tak zerkają...
przykryj się ich blaskiem,
niech cię ogrzeje mój wzrok ognisty,
twoim wdziękiem rozpalony...
Dobranoc mój aniołeczku,
już wszystko cichnie,
śnij ciepło i erotycznie.
autor
Andrzej S
Dodano: 2004-12-17 22:29:50
Ten wiersz przeczytano 554 razy
Oddanych głosów: 21
Tematyka
Na dobranoc
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.