Jak Arab
Jestem
jak Arab
na wyspach Togo
spoglądam z zazdrością
jak inni jeszcze mogą
słońce smaga
me nagie ciało
leżę pod palmami
widząc kobietki
jeszcze by się chciało
podchodzi jedna
z uśmiechem słońca
szepnęła mi do ucha
ja chcę czule
tak bez końca
jeśli dasz radę
to się bierz
pamiętaj tylko o jednym
swoje siły
na zamiary mierz
lecz kiepsko
to widzę
mój drogi dziadku
możesz tylko pomarzyć
i poklepać mnie po zadku
Autor Waldi
Komentarze (22)
Sympatycznie to napisałeś, pozdrawiam :)
:))+++
Dobrych rad nigdy nie za wiele.
Pozdrawiam
Tak, mierz siły na zamiary...bez znaczeńia, czyś Ty
stary...
pozdrawiam serdecznie
Dobranoc wszystkim ...
Humor Ci Waldi dopisuje i dobrze,
pozdrawiam
Dopatrzyłam się ironii ;)
Dobre i to dla zadowolenia dziadka.Pozdrowka Waldi.
Super wiersz z humorem.
Kiedyś lepiej bywało.
Fajny wiersz
Jak to mówią - ciało i dusza się rwie a tu się
wszystko gnie. :)
Pozdrawiam serdecznie.
Witaj Waldku:)
Słyszałem inne doniesienia o Tobie i Twoim ...:)Zatem
nie tak źle:)
Pozdrawiam:)
Uśmiech na mojej twarzy on nie może ale Ty
marzysz...oj oj Waldi świetnie i z humorem...wybierz
się latem nad morze to Ci na pewno pomoże...pozdrawiam
serdecznie
Sam nie wiem ale jedno przyznac musze, pyskate to one
sa teraz:))
Oj tam juz nie bądź taki skromny,a pamiętasz piosenkę
,,czy chciałaby pani Araba?" fajnie i zabawnie