Jak Ci na imię?
Wędrowałem po Ziemi
pośród wielu drzew, kwiatów i zwierząt,
lecz nie było tam ludzi
- zawsze samotnie,
błądząc myślami w czasie spokoju
o pierwszej miłości, która jeszcze nie
przyszła.
Jeśli słuchasz mnie teraz,
kiedy czytam te słowa,
a nie znasz miłości
- zapytaj mnie o nią.
A ja Ci odpowiem,
że jesteś mi siostrą,
bo ani ja, ani Ty miłości nie znamy.
I jeśli słuchasz mnie nadal,
kiedy myślisz podobnie,
a ja głęboko w Twe oczy zajrzę
i urzeknę sobą i słowem czytanym
to może warto by było pogadać
kiedyś przy kawie, przy dobrym ciastku.
Wędrowałem po Ziemi
- zawsze samotnie,
od dzisiaj z Tobą
- może miłość poznamy.
Przytul mnie teraz,
moje serce dorosło.
Powiedz mi tylko: jak Ci na imię?
- Ty, którą pokocham.
Komentarze (2)
Wspaniałe.... serce dorosło do miłości i chce je
poznawać... cudne takie delikatne.+
Bardzo ładnie o miłości, samotności i wrażliwym ?
sercu! Podoba mi się treść i forma zapisu