"Jak dobrze mieć sąsiada"
Przemiły sąsiad odwiedził dziś Olę,
chodźmy czym prędzej obrabiać hektary,
zapytał się tylko, czy mąż pomoże?
- poszedł na baby!
Więc zaczęliśmy, a pot ciurkiem leciał,
nie mogłam się skarżyć, sama
przyjemność,
frywolność sąsiada pobiła wszystko,
nawet i rekord.
Po ciężkiej pracy i tu jednogłośnie,
oboje pod prysznic, rajsko szczęśliwi,
potem do łóżka z butelką wina,
mąż by się zdziwił.
A gdy powróci z łazęgowania,
zapewne będzie w ogromnym szoku,
żona spokojna, działka zorana,
dozna amoku.
Komentarze (190)
Bez sąsiada ani rusz. Fajny wesoły
wiersz. Pozdrawiam cieplutko.
Ale się uśmiałam.Fajny,od razu mi się humor
poprawił.Dziękuję.+
To jest super mariat:-)
Pozdrawiam i dziękuję:-)
Gdy sąsiad nie tylko zagada
lecz i zaorze
Olu - za dobrze!
Sabinko pozdrawiam i dziękuję:-)
Ech Oleńko masz super sąsiada normalnie mucha nie
siada hihi
miłej nocki:))
Wandziu
miyena
Pozdrawiam i dziękuję:-)
Olu humor Cię nie opuszcza :)
I dobrze!
Pozdrawiam :)
A ja Ciebie nie widziałam bo wpadam i wypadam Teraz
tez za chwilke zniknę
Cmok na pogodną noc Paaaaa Oluś :)
Miłego dnia:-)
Dziękuję waldi:-)
Witaj moja piękności dnia codziennego ..
https://www.youtube.com/watch?v=0_Z_F2q92-g
Dobranoc Olu ..
Jest dosyć późno a i tak życzę miłego wieczorku:-)
alina-ala
Jutta
WN(Dorotko)
Xeniu
Halinko
dziękuję i pozdrawiam:-)