Jak Feniks z popiołów
Wiersz napisany w duecie z Remi S - pierwsza strofa - /wanda w./ - - druga - Remi S - i tak dalej naprzemiennie
To nic, że deszcz i wiatr, znowu psia
pogoda,
kiedy miłość płonie, wystukując rytmy,
dzisiaj tak gorąco gra wspólną melodię,
nie pytaj o jutro, lecz rozkołysz
gwiazdy.
Kochanie ty moje, widzę jak w obłokach,
latawiec od ciebie wysłany wiruje,
wszystkie gwiazdy dla nas z muzyka
roztańczę,
wiesz, jak bardzo kocham, potrzebuję
ciebie.
Łapiąc w swoje dłonie złociste
promienie,
wszystkie barwy tęczy i szczęście bez
miary,
wkomponuj w preludium miłosnej sonaty,
bądź marzeń spełnieniem, kochaj mnie
niezmiennie.
Wiesz, że ja przy tobie odżywam z
radością,
w muzykę wsłuchany odradzam się znowu,
cieszy każda chwila, przy tobie tak
boska,
jak Feniks z popiołów, powstaję z
płomieni.
Ty-y. / Warszawa dn. 26. 09. 2018. r.
duet autorski :
/wanda w./ i Remi S
Komentarze (33)
Remi S - lubie latac na mojej miotel wiec sobie
polatałam
Pogodnej nocy zycze i radosnego poranka :)
Witam i również pieknie dziękuje za przeczyatnie
pozostawine komentarze Pozdrawiam Was serdecznie
zycząc Wam dobrej nocy :)
Wandziu ...piękne płomienie ..ściskam :)
Witaj Milenko :) Wandeczka będzie po 21, gdzieś
poleciała na swojej miotle :))) Pozdrawiamy
wieczorkiem :)
Widać, że uczucie wciąż płonie :)
Pozdrawiam gołąbeczki :)
To w takim razie Tomku, postaramy się być w PeKINie na
30 piętrze, choć tam strasznie wieje :))) Pozdrawiamy
:)
Dziękujemy Halinko, Aniu, Marku, Bluszczyku, Marianie,
Poolu, Neplit i Tomaszu :) Fajnie, że nasz wiersz się
spodobał, będą jeszcze następne. Zapraszamy już
niebawem :))) Pozdrawiamy :) Wandeczka się bardzo
cieszy, przed chwilą mi to powiedziała i buziaka dała
:)))
To Wy sobie tutaj gruchajcie, zamówilem Wam kolacje, w
palacu kultury na 30 pietrze.
Nadmieniam ze to jest ostatni wekend gdzie mozna tam
wejsc noca od 20.00 do 23.00
Smacznego:)
podoba mi się pozdrawiam
Ciepły, rozmarzony, piękny wiersz.
Serdecznie pozdrawiam i życzę miłego weekendu:)
Wiersz ten opowiada o wzajemnej tęsknocie, która przez
cały dzień swym płomieniem dotyka serc waszych, a
wieczorem jak Feniks z popiołów odradza się w
spełnionej namiętności... :)
Piękna miłość w waszych sercach. Miłego dnia :)
Ech ta miłość, cóż bez niej byłoby warte nasze życie:)
Pozdrawiam.
Marek
miłość - to wielka magia!
Wyście Oboje wznieśli podad popioły...nawet Feniks nie
przewidział, że może istnieć tak piękne
uczucie...niech trwa...
pozdrawiam serdecznie, miłego dnia