Jak jej uświadomić?
Przepraszam, wszystkich za to, że publikuję tutaj tak osobisty wiersz.
Jak jej uświadomić,
że dla niej jestem gotów poświęcić
wiele?
Jak jej uświadomić,
że ją kocham nad życie, niezmiennie?
Jak mam jej pokazać,
co czuję i co jest w moim sercu?
Jak jej pokazać,
że jestem tylko jej na zawsze?
Co mam zrobić,
żeby jej strach zniknął, a pojawiło się
zaufanie?
Co mam czynić,
żeby nigdy jej nie zranić?
Jak pokazać jej,
że moja miłość nigdy nie zmaleje?
Co mam zrobić,
niech ktoś mi wreszcie odpowie.
To mnie dręczy nieustannie,
kocham nad życie nad ludzkie pojęcie,
nie umiem jej uświadomić,
jak ważna jest dla mnie.
Słowa "kocham cię" nie wystarczą,
szukam odpowiedzi na wszystkie,
te powyższe pytania wścibskie.
Głowa mi pęka od myśli.
Uczucie rozrasta się z każdą minutą.
Ciągle układam te dziewięć liter,
na różne sposoby wymyślne
i zawsze powstaje "kocham cię".
Kochanie, co mogę dla Ciebie zrobić?
Powiedz mi, a uczynię to niezwłocznie,
zakochany w Twoim spojrzeniu
i w całym Twoim cudownym istnieniu.
Zakochany
Komentarze (21)
Tak, w tym momencie czas musi wyleczyć ze strachu nas.
Pozdrawiam.
Czasem strach się w duszy szerzy
trzeba czasu, by uwierzyć.Pozdrawiam.
Psychodeliczna, gdybym robił coś czego nie powinienem,
to uwiersz mi, że od razu bym o tym został
poinformowany :D
Pozdrawiam
Nie chcę być niemiła ale czasem mężczyzna nie robi
tego co powinien a robi to co chce robić.I tym
sposobem nie potrafi nawiązać takiej bliskości jakiej
by chciał.
Czyny czynię niemal każdego dnia. Wiersze są
sprawozdaniem z uczuć, które mi towarzyszą na co
dzień. Pozdrawiam i nocy przyjemniej życzę
Wiersz pisany z głębokim uczuciem, ale po co Jej
cokolwiek uświadamiać? Skoro kochasz, daj jej znacz
czynnie - że Jesteś gotów na wszystko w miłości do
niej, a tym samym zasłużysz sobie na Jej zaufanie. Po
co pisać, jak można realnie działać - a potem, o
pięknie tej miłości tworzyć niezapominane wiersze. Ach
ci mężczyźni, wiedzą i udają - że nie mają pojęcia o
co chodzi. W sumie bardzo ładny wiersz, przyjemnie się
go czyta. Dodatkowo, z ogromną refleksją, względem
której się aż nadto rozpisałam. Przepraszam, tak
słownie mnie poniosło. Pozdrawiam serdecznie i nocy
dobrej życzę. Dobranoc. Estera
Wiersze tego typu piszę dosłownie kilkanaście minut.
bardzo szybko, emocjonalnie, pod wpływem natłoku myśli
i uczuć. Pozdrawiam :D
Droga Nieosiągalna. Zawsze bardzo miło jest Cię gościć
pod moimi wersami i miło jest czytać Twoje zdania.
pozdrawiam ciepluteńko. :D
Kryształku
W rzeczy samej "słowa nie wystarczą" tym bardziej
Jeśli "Ona" już wcześniej doznała zawodu...
Należy przejść do pełnych ufności czynów
Na rzecz "Miłości do Niej" bo "Kocham Cię"
To stanowczo za mało, tak myślę...
Oczywiście z myślą moją, zgadzać się nie musisz
Wiersz jest Twój i wiesz o co, w nim chodzi...
Dziękuje za miłe u Ciebie poczytanie
O pięknej i wielkiej "Miłości" z dystansem...
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie pozostawiając
Pozdrowienia wraz z mym skromnym uśmiechem :)
Miło było się u Ciebie zatrzymać...
Dziękuję Pani Grażynko za wstąpienie w moje strony i
za ten cudny komentarz, pozdrawiam ciepło.
Piękne wyznanie Kryształku. Twoja miła jest nieufna,
może nawet do ludzi, nie tylko do Ciebie, bo jest
wrażliwa, taką ma naturę. Poczekaj cierpliwie, a
przyzwyczai się i pokocha z wzajemością. Nie spłosz
jej. Będzie to piękna miłość. Ja też bym pragnęła
takiego cudownego przyjaciela jak Ty. Więc chociaż
pomyśl o mnie w modlitwie. Pozdrawiam serdecznie.
Halinko, trafiłaś w dziesiątkę. Dziękuję Wam wszystkim
za rady i słowa otuchy. dziękuję za wstąpienie do
mnie. Pozdrawiam ciepło
Bądź sobą bo może została już raz skrzywdzona i boi
się następnego zranienia.Miłego dnia.
nic na siłę jeśli nie chce trzeba odpuścić poczekać na
jej ruch pozdrawiam
Daj jej jedną czerwoną różę, spójrz w oczy i nic nie
mów.Dostaniesz odpowiedź, w jej oczach wyczytasz.To
wystarczy.Nic na siłę, nie narzucaj
się.Powodzenia.Śliczny "motyl" tęsknoty za miłością ,
za ciepłem, tęsknotą za pięknymi chwilami
życia.Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)