Jak miło!
Inspiracja: K. I. Gałczyński „Zima z wypisów szkolnych”
Jak miło jest leżeć na łące
I patrzeć w niebo do góry
(Mrużąc oczy przed słońcem)
Jak płyną waciane chmury.
Jak miło za miastem się zgubić
- Czas nie jest ważny. Niech płynie! –
I patrzeć, jak wkrąg kwitnie łubin,
I słuchać pszczół brzęku w łubinie.
Jak miło się w upał od rana
Wsłuchiwać w dzięcioła staccato...
Niech żyje rząd, który dla nas
Ten plan „Łubin +” ma na lato!
Komentarze (22)
* śmiech pozostawiam. Przepraszam za błąd pisowni
telefonicznej.
Och, gdyby można by było wklejać filmiki z reakcji
czytelnika po przeczytaniu wiersza to wszyscy by
widzieli, że podskoczyłam i zakręciłam się ze śmiechu.
Cudny urlop przede mną "łubin+". Jak miło będzie! Już
się cieszę. Wdzięczna za podsunięcie wypoczynkowego
pomysłu śmiech pozdrawiam.
Och, znaleźć taką beztroską chwilę, dobrze by było.
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję za odwiedziny.
Sławek.Sad - Przypomnij sobie wiersz, który był
inspiracją. Tam autor przypisuje zasługę, że pada
śnieg panu wojewodzie. O ile Gałczyński pisząc "Zimę"
krytykował sanację za to, że przywłaszcza sobie
zasługi nie swoje, o tyle ja mam solidne podstawy, by
wysławiać nasz rząd za to, że mogę sobie leżeć na łące
wśród łubinu. Mogli mi przecież zabronić. Choćby
powołując się na jakiegoś wirusa...
ech, poleżałabym...
:-)))))))))
Brawo Ty!
Nie rozumiem aluzji politycznej. Dodam, że niektóre
gatunki łubinu są jadalne. Na łące wśród łubinów to
prawie tak jak w domu w spiżarni. :)
Pozdrawiam.