jak miłość od Ciebie
kiedy rzeka wysycha
koryto puste zostawia
gdzie jej grzęzawisko
ruchome ma piski
przy zmierzchłej ziemi
nie ma to jak Ocean
w swojej cudownej toni
zawsze pełen jest wody
też basen niebawem napełnię
bo wiosna liściem rozkwita
w ogrodzie uśmiech tęczy
od sasanka po forsycję oczy raduje
cudownie już wiśnia się zieleni
Wielkanoc ciepło niesie
zieleni więcej majowy kwiat
w śpiewie ptaków życia raj
choć dzisiaj po chłodnej nocy
kropla rosy niczym szczera łza
miłości wiecznej dotykiem
zapach słodkiej woni niesie
tak zwyczajnie tak naturalnie...
Komentarze (5)
w:)dziękuję jak też pozdrawiam i
słoneczny:0przesyłam:)
Tak naturalnie i ładnie... pozdrawiam :)
Ladnie opisujesz budzaca sie wiosne. Serdecznosci.
Ładnie. Zastanawiam się czy nie lepiej od "liściem
rozkwita" brzmiałoby "liściem nas wita"? Czy w
dwunastym wersie nie powinno być
"od sasanki po forsycję" zamiast
"od sasanka po forsycję" skoro sasanka jest rodzaju
żeńskiego?
I może warto pozbyć się jednej "zieleni" z czwartej
strofy?
Wiadomo że to jedynie czytelnicze sugestie, z którymi
autorka zrobi co
będzie chciała. Miłego dnia.
Wiosna i miłość to cudowne barwy...
- pozdrawiam -