jak rozbity dzban..
Zawieszona pomiędzy bytem a nicością
Rozdarta między prawdziwymi uczuciami a
tymi okazywanymi publicznie..
Pomiędzy wiarą a zwątpieniem
Wiedzą a zdumieniem
Światłem i ciemnością
Zewnętrznie jednolita
Pewna swych racji
Cierpliwa
Wewnątrz pełna niedomówień
Pytań bez odpowiedzi
Ślepych zaułków
Zarzutów wobec niewiadomego...
autor
Irish woman
Dodano: 2006-02-13 17:50:29
Ten wiersz przeczytano 516 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.