JAK RZUCONY KAMIEŃ
Jak rzucony kamień w wód głębinę
Z siłą pogardy nienawistnej –
Rozejść się daleko w bezczas każąc
Falom. Wędrują tak cienie tułacze.
Tych ran zadanych niewymierna ilość -
Blizny – ścieg tkanki żywej
garbatość.
Gdzie mur dumny wystrzelić w niebo
winien:
Szczyty sosen kołysane wiatrem.
I pola, dawcy, żywiciel najzwyklejszy.
Dymu z palenisk przedwieczorny zapach
Chleba, z wiatrem niesiony pomieszany z
czarnym,
Aby w ziemi unurzanej spopielałą lec
sadzą.
Cóż weźmie pielgrzym, gdy mu odejść?
W plecak co garbem, by pamięć nie
pomarła:
Oddech wrześniowy i maków krwawienie,
Pszenno-rdzawy okruch piachu i ziarna.
W symbol to zawrzeć! Jak zamknięte usta!
Które słowa wznoszą nieme jak stóp
ślady...
Nie w śnieg lub w błoto, bądź w bruku
odciśnięte:
Gdzie żywsze i najtrwalsze – w sercu,
głęboko.
I jak ptak osiadły zatrzepoce skrzydłem
W niebo za płynącą chmurą w dal
spojrzawszy.
Tylko słońce i księżyc, wierne, chociaż
nieme.
Tylko one, ich blaski, te same. I
cienie.
Po ich spojrzeniu, długim i wieczystym
–
Przerzuconym moście, który brzegi topi
W mgłach i oddaleniu – z
przewieszonym sercem,
Jak z plecakiem pustym przejść na drugą
stronę.
Zebrać w drodze dłonie... Podeptane
grudy
Krzemieniowych gromów: szlak burzowych
ogni.
Zdartych cholew słyszeć, jak puls koni,
tętent
Ciszą wołającą uwięzłego wiatru.
Komentarze (7)
Witaj Wojtku...wciąż u Ciebie burza myśli mhmmmmm lecz
jakich myśli ...Twój wiersz porywa jak i też sprawia
że człowiek zagubi się w tej melancholii ...to nie
skarga co to to nie lecz przemyślnie nad tym co w
Twoim wierszu napisałeś...Pozdrawiam z uśmiechem:)
To jest bardzo dobry wiersz i dziwie sie, ze ma malo
glosow. Temat ujety bardzo obrazowo o pieknie
stworzony nastroj.
Tak, to jest poezja, jestem zachwycona. Pozdrawiam.
Piękny wiersz, ukazujący samotność pielgrzyma z
wyboru.
życie przeżyć tak ,by wszyscy odczuli że Ciebie im
brak - wiersz przebogaty w treść -dramatyczny
-śliczny
Bardzo duża dawka obrazów..chyba ich za dużo, przez co
wiersz wydaje się trochę trudny...ale ładny.
Tułacz w wierszu jak kamień wrzucony w otchłań czasu
rzeki odrzucenie to tak jakby oddanie na pastwę
samotności gdzie tylko blask księżyca i słońca niemi
są i samotność przenoszą w niebyt Bardzo w wymowie
dramatyczny bo samotność nigdy z wyboru Bardzo piękny
w słowie dobre pióro Piękna poezja romantyczna
Wiersz bardzo głęboki o bogatej treści... Przejść na
drugą stronę... potrzebna jest tu nadzieja...