Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

A jak szłam Ogrodową to...

Cisza: pustka, ciemność, nicość tak zwana.
Wdrapuję się szarpiąc trawę za włosy,
przecieram pięściami oczy,

szczyty

A pospólstwo jest,
I miażdży góry filozofów,
a prawie dotykaliśmy już nieba.

Źle!

Cisza: słowiczy śpiew, symfonnia naturalna -
wykonanie gałęzi,a smyczkiem bawił się wiatr.

Nonsens!
Cisza: ryk samochodów, bo konie
mechaniczne nie czują.
Łatwiej. pospólstwo.

A jak szłam Ogrodową to pachniało frytkami.

autor

Azi

Dodano: 2006-03-10 22:40:11
Ten wiersz przeczytano 542 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Bez rymów Klimat Pesymistyczny Tematyka Świat
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

DoroteK DoroteK

bardzo pesymistycznie pokazujesz zmiany w świecie :(
dużo w tym prawdy i racji ale nie do końca, byłam dziś
w lesie, ptaki nadal śpiewają, bez pachnie a zielone
łany zbóż szumią wiatrem :-)

Wals Wals

No brawo, utwór wspaniały, na początku wiersza /
szczyty, niebo/ myślałem że zajdę w góry do natury a
tu niestety została ulica i zapach frytek i to dobre
bo frytki lubię.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »