Jak ta maleńka kruszyna
Odtwarzam wczorajszy dzień,
zagubiona pośrod własnych pragnień,
oddycham, bo przecież wiem,
że kiedyś cię odnajdę.
Dotknę miłości życzeniem,
choć teraz smutno mi samej,
pobiegnę ile sił,
daleko, jak najdalej.
Zamilkną moje usta,
spojrzę ciepło, radośnie,
zniknie szarość i pustka,
obejmiesz całą rozkosznie.
Świt budzić będzie zawsze,
każdego, pięknego poranka,
jak ta maleńka kruszyna,
usiądę tobie na kolanka.
autor
Ola
Dodano: 2014-02-15 00:00:33
Ten wiersz przeczytano 1727 razy
Oddanych głosów: 75
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (37)
świetny wiersz taki rozmarzony :)
Bardzo romantycznie, Olu.Z kruszynkami jest taki
problem, że łatwo się gubią, he he. Pozdrawiam
ireczku kolana go zabolą tak siedziec i siedziec :)
Nie zgadzam się z 44tulipan. Pozostań na kolanach jak
długo chcesz. Nadrabiaj zaległości.
Ładnie.
tylko zejdź nieraz z tych kolan swojego wybranka
miłego dnia:)
Dziękuję Małgosiu. Pozdrawiam serdecznie. Miłego dnia
Jak ciepło i ładnie Olu! Tęsknota za uczuciem i
dzieleniem z kim radości. Ta "kruszyna" pokazuje,
potrzebę czyjejś opieki:-) Pozdrawiam cieplutko:-)
Miłego dnia Wszystkim życzę
Miłego dnia Wszystkim życzę
Olu jak cudownie od rana u Ciebie...dałaś dużo radości
na cały dzień... dobrze że ćma się zmaterializowała i
odfrunęła. Życzę miłego dnia z lekkim wiatrem morskim.
Pozdrawiam Gregcem. Miłego dnia
Bardzo ładnie ujęłaś twoje pragnienie wierszem
Dziękuję za wizytę i komentarze. Wiedziałam, że ta ćma
nie przejdzie:), ale to była tylko fantazja:). Miłego
dnia
Laska Nebeska zmienione:)
ćma natrętna jest ,ale próbuj może Cię nie pogoni,
pozdrawiam serdecznie