Jak ta moneta...
Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą monetę...Władysław Grzeszczak
.
jak ta moneta,
wypadłam z ręki,
patyna czasu
pokryła lęki
czy ktoś podniesie
wątpić dziś muszę
niską wartością
serc nie poruszę,
niech ktoś się schyli
dłoń niech potrudzi,
niech mnie zabierze
na szczęście ludzi,
ciągle więc czekam
łza w oku częściej,
nawet trzy grosze
omija szczęście,
Autor:Halina53
Swarzędz, październik 2018
Komentarze (36)
Takie jest życie.
Pozdrawiam
Halinko, inflacja. Już Kazik śpiewał "12 groszy" :):)
Bardzo wymownie. (Ja podnoszę grosiki, na szczęście)
Smutne, ale prawdziwie. Pozdrawiam Halinko :)
Taka prawda.Smutne.Pozdrawiam.
Takie życie.
Pozdrawiam:)