Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj
Więcej wierszy na temat: Miłość

Jak to...?


NOC (00:01)

Bez pamięci się tej wiosny zakochałem (!)
mówisz - głupiś(!) - rzeczywiście, nie musiałem...
mogłem jakoś inaczej spojrzeć na życie,
a tu proszę - taki pech(!)... wariactwo o świcie...

Jeszcze słońce dobrze nie wstało - bo jakże,
gdy wciąż sierp księżyca, nieboskłon żął wszakże(?)
czyżby brak porządku od dzisiaj był w modzie,
bo przepadł bez wieści, jako kamień w wodzie,

ależ(!) ja nie o tym... znaczy o porządku...
Miałem(!) strofy kleić w nieznanym obrządku...
Taki porządek... cóż znaczyć może w chwili,
gdy zwodniczy omam nasze zmysły myli(?)

gdy słońce schowane za Ziemi zasłoną,
niczym doznań rozkosz za dziewiczą błoną,
jak wnyk czyhający na ofiarę swoją,
której żądze nagie, w swym bezmiarze roją...

okutane zewsząd bezkresną przestrzenią,
oczekują ciepła. Nadzieją się mienią,
jak diamencik mały wśród wielkiego złoża,
jak w milionie iskier, ta jedyna - Boża...

RANEK (9:05)

Północ była ciemna... jakże(!) byłem głupi...
jakże(?) mogłem z uczuć tak się dać obłupić.
Opatrzności moja, życia towarzyszko,
kochasz mnie jak syna i wybaczasz wszystko,

stajesz kiedy trzeba - nawet solą w oku
i krzyczysz z sił całych - nie trwaj w tym amoku(!)
Zrzuć z siebie to jarzmo(?) czyś rozum postradał...
Faktycznie(!) przez chwilę, jakbym nim nie władał.

Dzięki(!) opatrzności, choć to dziś niedziela,
wróciła (o dziewiątej) do mnie - paralela...
nadzwyczajna zdolność - cenna umiejętność,
co miłość wyklucza, gdy stoi namiętność.

KONKLUZJA (12:11)

Nie wierz(!) nigdy poecie, gdy mówi, że kocha,
nie wierz(!) również i wtedy, gdy łzy lejąc szlocha,
nie wierz(!) nawet, gdy mówią, że poległ był marnie,
uwierz mi na słowo lub idź... pod latarnię...

latarnię zgarbioną, ona mrok rozproszy
i pozwoli znaleźć szczęście co się stroszy,
odsłaniając prawdy ukryte przed światem...
Nowe wschody słońca. Piękniejsze... a zatem...

Ruszaj pod latarnię(!) nie tracąc ni chwili,
w domu zostaw przeszłość - choć sumienie kwili...
wówczas pod sukienką, rozświetlą się słońca,
szaleńczych uniesień, znów(!) nie zaznasz końca.





excudit
lonsdaleit



00:01 Niedziela, 15 maja 2011 - ...

autor

lonsdaleit

Dodano: 2011-05-15 00:02:25
Ten wiersz przeczytano 1021 razy
Oddanych głosów: 15
Rodzaj Rymowany Klimat Romantyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (16)

DoroteK DoroteK

ale fajnie, że tu wróciłam, przeczytałam "Ranek: i
"Konkluzję", więc jest jeszcze szansa ;-) super :-)

Polak patriota Polak patriota

Ruszyła pod latarnię,cała smutna, drżąca,
A serce jej stukało - było konające
Tam swe ciało oparła i z żałości szlocha
Tu komentarz się kończy - i nie będzie "ochów"...

blondynka8 blondynka8

lonsdaleitcie:) Marian to postać fikcyjna, niestety
buuuu:) i zawsze może się przydać. To kuzyn Stefci, za
którą nie przepadałeś:)))))

Czatinka Czatinka

Zajrzałam z nadzieją, że coś na dobranoc dopisałeś ...
Jak to? ... bez słowa na dobranoc :)

lonsdaleit lonsdaleit



Ruszaj pod latarnię - w myśl zasady, że właśnie
pod nią jest najciemniej... to tak gwoli wyjaśnienia,
ale inne interpretacje dopuszczam, nie
oprotestowując...

Polak patriota Polak patriota

Ależ wiesz proszę poecie, gdy mówi że kocha
Wierz mu również wtedy, gdy z rozpaczy szlocha
I uwierz również wtedy, gdy polegnie marnie
Lecz nie idź z tej rozpaczy prosto pod latarnię...

Czatinka Czatinka

Nie potrafię się ustosunkować do tego wywodu bo boli
mnie dzisiaj głowa bez powodu ...kuś ciało co by
jeszcze odrobinę pieszczot chciało ... i jak tu
wierzyć poecie w to co pisze :)

blondynka8 blondynka8

można by do Ciebie na nauki:)) jak pisać wiersze o
miłości - ten jest po prostu rewelacyjny! "co miłość
wyklucza, gdy stoi namiętność." hi hi hi:))))

ula2ula ula2ula

i tak bywa gdy duch nie włada tylko zmysły a szkoda:(
gdy sobie kłamie by spełnić prawdy utajone bo gdy
wskoczy po rozum i adrenalinę nie dosięgnie nieba
Lekie pióro gada wierszem więc kobiecie słowami
może... alarm!:):):) w głowie zawrócić Podobał się
monolog

DoroteK DoroteK

i ja zazdrosna jestem... ;-) no, dobrze... zakochałeś
się i bardzo nam pięknie to zakochanie się
wytłumaczyłeś :-)

geddeon39 geddeon39

Nagła miłość jak nagła śmierć. Burzy wszelki porządek
wszechświata. Pozdrawiam

Fido Fido

Jak pięknie,oby szczęśliwie. Pozdrawiam:)

karat karat

Bardzo fajnie! Jak wiosna to i zakochanie, oby z
wzajemnością! Pozdrawiam!

janusz smigielski janusz smigielski

miłość ma zawsze kilka wymiarów...twój ma iskrę a to
już sukces:)

ula2ula ula2ula

jak to się stalo? czy to puch spadł nagle w oczy, ale
zapewne mieniacy się jak kamień co oślepia Z iskrą
piszesz -wierzę Ci - to miłość od Boga Piękny wiersz
:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »