Jak to się stało?
Sami nie wiedzą a rozstać się nie mogą.
Do niedawna nie mogli żyć bez siebie.
Dziś serca przestały bić jednym taktem.
Winę zrzucali na diabelskie sztuczki,
oskarżając czarta o mieszanie ogonem;
za to, że w nocy zamiast iskrzenia
buchania ogniem z żądzy i rozkoszy
pod puchową kołdrą powiało chłodem.
...
Na nic się zdały modły oraz zaklęcia
zabrakło ochronnych skrzydeł anioła,
do cna wypaliło się denko kociołka.
Dziś on już nie ten sam, niż kiedyś,
ona żyjąc w ułudzie, nadal próbuje
żar miłości w jego sercu wskrzesić.
Komentarze (81)
Piękny wiersz o utraconej miłości...
Promiennego dnia z uśmiechem na twarzy Weno:)
dzięki.
Halinko, dziękuję za wgląd do wierszyka, pozdrawiam z
uśmiechem :)
Zenek...Ty to masz chyba doświadczenie, by tak piękne
starocie na światło wyciągać...pozdrawiam
serdecznie... a ilu czytających...aż zazdrość
bierze... pozdrawiam Cię Weno, bardzo serdecznie
Zenuś, przesyłam buziaczki :))
Opóźnione gratulacje
Wenuszko Dziękuję za czujność
Jaką mnie obdarzasz
Pozdrawiam Serdecznie miłego dnia
Masz rację waldi, może powinni wymienić piec i na nowo
rozpalić w nim ogień, ale jak to się mówi - nic na
siłę. Dziękuję za wgląd, pozdrawiam :)
Bardzo ładny wiersz .. miłość wypalona .. czegoś tu
nie rozumie jak może miłość się wypalić widać do złego
pieca drwa dokładała i na tym ogniu piekielnym się
przejechała ..
widać musi zmienić piec ..i dokładać drwa .. które
dają piękny ciepły płomień ..
Taaaak, ogień miłości trzeba podsycać:))) Zgrabnie
napisany:))
Często tak bywa niestety... Pozdrawiam pięknie :))
Smutne...w dzisiejszych czasach ludzie zbyt łatwo się
sobą nudzą...
Prawdziwy życiowy.
To tylko wiersz ale jaka szczera prawda to życie ...
Adelo, dziękuję za ciekawy komentarz. To prawda, że
życie pisze różne scenariusze, cieszy fakt kiedy
wszystko dobrze się kończy. Pozdrawiam :)
A ja znam pewną parę, gdzie było krucho z uczuciami
(wyzwiska, pijaństwo) a teraz Ona mi mówi, że dziękuje
Bogu że On jest i choć pracuje z dala to z radością
wraca do domu do niego i do córki - życie pisze różne
scenariusze
Wojtku, tak się często dzieje po latach, gdy zabraknie
sposobu na bycie we dwoje. Dzięki za wgląd i komentarz
:)