Jak tu się wkrótce coś nie zmieni
Jak tu się wkrótce coś nie zmieni,
dziwne pytanie sobie zadam,
to będę musiał kraj wymienić,
choć tak mi myśleć nie wypada.
Tak się do miejsca przywiązałem,
sentyment czuję do krainy,
bo w sumie trochę lat przeżyłem,
gnając przez życia koleiny.
Skrawek istnienia mu oddałem,
służyłem każdą cząstką ciała,
bo, nie zmuszany, tego chciałem,
bliższa mi kraju była chwała.
Ran zadawanych już nie zliczę,
wylanej krwi na siwe skronie,
lecz słów protestu nie wykrzyczę,
nie wzniosę też w proteście dłonie.
Jak tu się wkrótce coś nie zdarzy,
to zmiecie mnie ta dziwna fala,
ja nie potrafię głupio marzyć,
rozsądek na to nie pozwala.
01/10/2023r
Komentarze (1)
"Jak tu się wkrótce coś nie zdarzy," to mnie też
nagłej krwi fala zaleje i choć to wcale nie śmiesznie
wygląda, poszukam sobie innego kąta.
Brawo (+)