Jakie to syny
opowiadanie gwarowe
Jakie to syny
Marnotrawne syny i kielo w tyk słowak jest
treści.Som jest i dziś tacy ino ze krapke
inni jako Ci biblijni.Dzisiejsi marnotrawni
wracajom sie z majątkiem…ku Ojcu i ciesy
sie tak samo jako i wtej z tego biydnego co
syćko straciył…Tak se o tym śtuderujem i
pisem wom co wyśtuderowałak…Bocem
opowiadania nie jednego cłeka jako sie to
syćko dzioło.Urocyście i z pompom
zapisywali ludzi do podstawowej jednostki
POP a pote do tyk wiyrniejsyk tego nie wiem
ale tak myślem.Na scenie teatru w nasym
Morskim Oku na podłodze połozyli krzyz abo
święty obroz i trza go było podeptać coby
dostać cyrwonom ksiązecke…A miała ona moc
takom jak cyrograf, dawała więkse grupy
przy poborak, mieszkanie, talon na auto,
nauke na uniwersytecie abo paśport.Totyz
mieli po tym plugawieniu Pana Boga duzo
moźliwości coby sie wzbogacić a jesce jak
sie im udało cosi podsłuchać i donieść to
jesce mieli premie … Ale fto zrobiył to
pod presjom że mu cosi zrobiom abo dzieciom
abo babie i pote sie opamiętoł cęsto końcył
za dżwierzami bez klamek, bo sie boł
prasnąć tom ksiązeckom coby jesce nie było
gorzej…
I po odzyskaniu wolności nase cyrwone
syny co przedali swojom duse wracajom sie
ku Bogu Ojcu. Nazarli sie
syćkiego,obdzielyli swoje dzieci
dobrami,teroz lezom w kościele krzyzem coby
jako tom duse odcyrwienić… Teroz już
wiedzom na pewno, ze piyniądze to nie
syćko.I wysło z tego ze tak źle i tak
niedobrze.Bez Pana Boga ani do proga trza
sie wrócić du domu.Nigdy nie jest za późno
na pojednanie z Panem Bogiem.
Pomyśleli jest Miłosierny wybocył Świętemu
Pietrowi to i nom odpuści i majom racje,
ino trza scerze załować nie po to coby sie
dostać ku nowemu złobowi, ale kielu jest
takik co prowdziwie załujom, a kielu takik
co skońcyły sie im srebrniki.Po kolejnyk
odsłonak w telewizyji jako sie
przegrupowujom, przenosom ponieftorzy z
gniozda do gniozda taki wysnułak wniosek ze
jako mo nom być lepiej kie furt rządzom ci
sami ludzie ino przemalowani na rózne
kolory…Wyboccie mi to moje chłopskie a moze
racej babskie myślenie… Haj.
Komentarze (22)
Pieniądze to nie wszystko! a jednak wielu ludzi myśli,
że to wszystko właśnie! Pozdrawiam serdecznie:)
Dobrze gados, dobrze myślisz, ino co z tego. Świata
nie odmienisz.
ale bardzo mądrze myślisz i trafnie, zgadzam się z
każdym słowem, Ciebie skoruso powinno się czytać
obowiązkowo... :-)
Zadumałam się. Bardzo na tak. Serdecznie pozdrawiam
Skoruso!!!, jesteś niesamowita, pięknie i prawdziwą
historię nam opisujesz i przypominasz do czego
jesteśmy zdolni, jest takie powiedzenie - złego nie
naprawi żaden kościół, a dobrego nie zepsuje żadna
knajpa - jeśli mówimy o miłosierdziu, musimy też
rozumieć o czym ono tak naprawdę mówi, przecież to nie
może być tak, że nasz grzech po spowiedzi jest
przebaczony, byłoby to zbyt proste,
pozdrawiam Ciebie bardzo serdecznie
proszę pisz, pisz, pisz, robisz to świetnie
mamy teraz film o krakowskich biznesmenach,
prokuraturze, skarbówce, ministrze/ach/,
czyli "Układ zamknięty"
dzieją się w dalszym ciągu na naszych oczach historie
nieprawdopodobne
Pieniądz jest najlepszym terapeutą, wystarczy go
zapytać, wytłumaczy i rozgrzeszy ze wszystkiego.
Z podziekowaniem dla Wielkiej Patriotki:) mądre
refleksje.Żal największy ze nasza młodzież zamiast u
siebie ,,kątem ,,u innych.Pozdrawiam serdecznie
Skoruso:)
"Nigdy nie jest za późno na pojednanie z Panem
Bogiem."
Mądrze piszesz skoruso i nie boisz się trudnych
tematów. Pozdrawiam :)
To myślenie rozsądnego człowieka autorko. Nie dzielmy
je na chłopskie czy inteligenckie.
Masz w sobie nie tylko bystrość obserwacji, ale jakiś
nakaz moralny, który szanuję.
Pozdrawiam Cie serdecznie.
Jurek
"Bez Pana Boga ani do proga" - uwielbiam Twoje
"babskie myślenie".
Pozdrawiam. Miłego :)
Witaj skoruso:)
Kto jak kto ale Ty we wszystkich swoich opowiadaniach
masz mnóstwo ciekawych i ważnych wydarzeń do
przekazania. Wszystkie czyta się z zapartym tchem.
Pozdrawiam serdecznie.
Skoruso, bardzo sugestywnie pokazałaś jak komuna
zniszczyła człowieka, tę całą obłudę. Deptanie
świętości.. To nieodwracalnie zniszczyło tak wielu..
Babskie myślenie, niejeden chłop mogłyby uczyć się..
:)
Podziw dla talentu!
Ludzkie to gadanie:)
Miłej nocy!
Ci farbowani zawsze na fali - "jako mo nom być lepiej
kie furt rządzom ci sami ludzie". Mądre słowa,
Skoruso. Ani babskie, ani chłopskie - mądre.
Zatrzymałam się, przeczytałam, zamyśliłam się...mądre
i dobre opowiadanie, i jakież prawdziwe.
Pozdrawiam.