Jakim Duchem Pałasz?
Każdej osobowości
Towarzyszy cecha
Której duch wolności
Jej duchem powleka
Idąc z duchem czasu
Przed siebie patrzymy
czy to,co już mamy
Nie zaprzepaścimy
Stojąc nieco z boku
Na świat spoglądamy
Patrząc bacznie w okół
Ducha pokoju mamy
Wszystko za zasłoniętą
Toczy się kurtyną
Żądzą ogarniętą
Złych manier rutyną
Co w szaleńczym pędzie
Duchem negocjacji
Prowadzi wszędzie
Do prawd deformacji
Prowadząc bez przerwy
Szaleńcze zmagania
Podkopując rezerwy
Ducha zaufania
Prawdziwy chrześcijanin
Nie pozostaje w stagnacji
Nie podejmuje za nic
Ducha rywalizacji
Choć dąży uparcie
Do ścieżek prawości
Z radością otwarcie
Ducha szerzy miłości.
Komentarze (7)
Interesujące rozważanie z wiarą pisane, pozdrawiam :)
Duchem przysmoliłaś, lecz wybaczam w tytule
go miałaś.
Pozdrawiam Tropikana.
Dobry i fajny:)pozdrawiam cieplutko:)
Tom się naraziła na słowa krytyki
Bo w sprawach ducha czasem brak logiki
Duchem patrząc przekaz rozumiesz
Z ludzkiego punktu widzenia pojąć nie umiesz.Zaś
abstrahując od wypowiedzi,żaden kołtun PIS-owski we
mnie nie siedzi.Pozdrawiam goraco
Zwróć proszę uwagę /między innymi/
na logikę tekstu w ostatnich
dwóch strofach.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam w duchu miłości :)
Niech nabozna ta dusza cięgiem mnie wysłucha,
daj w swe strofy mięsa, gdyż za dużo Ducha.
Nikt o duszy nie chce w poezji tak psotnej
w takiej to ilości materii ulotnej.
Zatem proponuję, niczym na kolanie,
wzorem z PIS ekspertów
dać drugie czytanie.
Powtarzam raz jeszcze i niech mnie posłucha -
wykreśl z tekstu tego co drugiego ducha
conajmniej.