Jakiś rodzaj miłości (Daruj.....)
Potrzebuję Cię by poczuć to, by poczuć cokolwiek ...
Życie nie jest wystarczająco dobre,
masz moje słowo.
Gdy usłyszę twój szept,
dam Ci mój świat,
mój punkt widzenia.
Podejdź blisko, bliżej,
na tyle bym mógł cię poczuć.
To nie jest kuszenie,
nie jestem diabłem.
Oddaj mi serce,
oddaj mi dusze,
weź to po co przybyłaś,
lub zapomnij o tym.
Jesteś powodem, aby śnić o jakimś
Rodzaju miłości.
Nie czujesz?
Daruj....
Sprawię, że się wzniesiesz. Potrafię Cię strącić.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.