Jakiś znak
Dlaczego ciągle nie mogę spać,
Bezsenność grozi serca zawałem.
Dawno powinnaś znak jakiś dać,
Zbyt długo miła, na to czekałem.
Teraz zostawiasz mnie w samotności,
Ciemność ogarnia spragnione oczy.
Czemu mam czerpać przykrość z miłości,
I z uczuciami własnymi droczyć.
Barak snu nadrabiam usilną wolą,
Mózg kumuluje wspomnień marzenia.
Oczy wpatrzone w nadzieję … bolą,
Znieść już nie mogę tego cierpienia.
Dlaczego ciągle snu mi brakuje,
Bezsenność grozi serca chorobą.
Powinnaś wiedzieć, że miłość czuję,
A już tym bardziej, gdy jestem z tobą.
Komentarze (7)
Trwam w bezsenności a serce mam chore z miłości.
Miłość czasami płata nam figla spać nie daje a często
też kochamy kogoś z całego serca ale bez wzajemności
wiem coś o tym
Piękne słowa o miłości
Bo miłość czasem okrutna jest, karze nas za piękno
uczucia, tak byśmy cierpieli katusze i ciałem i
duszą...
pozdrawiam serdecznie
Piękny wiersz + pozdrawiam serdecznie.
Taka jest miłość. Piękny przekaz, pozdrawiam-:)
Słychać uczucie
w przekazu nucie...
+ Pozdrawiam
Ciepłe wyznanie miłości.
Miłego popołudnia:}