jałmużna trzeźwości
Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić, odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić, i mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
Panie jam Twoim sługę w przykładzie
piąty już raz otwieram drzwi nadziei
Twoją wolą było bym powstał
abym krzyż życia uczynił pokorą
przestałem się bać życia uwikłanego
zegar od nowa wybija mą wiarę
po szybach spływa kropla jałmużny
z wyciągniętą ręka po trzeźwość myśli
przebywam drogę ulegle sandałami
tęsknoty
po doczesne szczęście z kałuż wodę
spijam
idę Kochając Cię za to że jesteś
bo w każdym z nas jest kawałek nieba
na cmentarzach moje ciało już gniło
powstałem boś wybrańcem mnie nazwał
ciężar mojego przekleństwa uwolniłem w
sobie
chorym do końca szukam lustra wczoraj
Bieżuń 8 luty 2009
Komentarze (16)
Tym wierszem sam sobie ładujesz dobrą energie
zamykając w słowach głęboka wiarę w zwycięstwo nad
własnymi słabościami. Piękny przekaz .
poważna, poruszająca modlitwa
wiersz pełen pokory i wiary, zgrabnie napisany
Pięknym piórem wiersz wdzięczności do Boga
skierowany.Modlitwa, która płynie z samej głębi serca
i duszy za uratowanie od uwikłanego żywota, od klęski
i za pomoc w powstaniu zwycięskim po trzeźwość myśli.W
Bogu nadzieje zawsze mieć należy.
Lubię tak rozmawiać z Panem :)
wiersz pełen wiary i nadziei ...
chwała Ci Panie za to ,że ratujesz ludzi od siebie i
ich uzależnień,piękny wiersz. Ps kropka była
zamierzona:)
pieknie ujeta wdziecznosc i nadzieja...
dokladnie nie ogladaj sie za siebie to juz sie nie
liczy mozesz jedynie wyciagnac sluszne wnioski i
starac sie je wykorzytsac w przyszlosci :)
pozdrawiam
Nie ogladaj się za własnym cieniem, ale jesli juz to
tylko ku przestrodze. Mam wrazenie ze Twój wiersz
powstał na bazie własnych doswiadczeń i w Tobie zbyt
wiele blizn, aby strzepnąc z sibie zeszłoroczny pył i
ruszyć do przodu nieco szybszym krokiem...
a mnie się wydaje, że nie szukać lustra "wczoraj"
tylko prosić o kwitnące 'jutro'. piękna
modlitwa dziękczynna.
Błękit i światło w nim jaskółka radosna tak widzę
Twój wiersz To jest poezja wiary Bardzo pięknie
zabrzmiał Wyrazy uznania Pozdrawiam
Wzruszający i pełen wdzięczności wiersz... Trzeba
umieć w życiu powiedzieć, nie i zacząć je od nowa, by
potem móc dziękować... Ważne, by człowiek umiał
znaleźć się w życiu i je przemieniać na lepsze przy
tym dzieląc się tą radością z innymi...
jesli juz zaakceptowales swoje przeznaczenie to teraz
z nadzieja spogladaj w przyszlosc...byc moze bedzie
lepiej
przepiękny wiersz...
Przestac sie bac zycia i umiec go tak dzielnie
akceptowac to wielka sztuka, a kochac je za to jakim
jest to jeszcze wieksza.Przepiekny wiersz.Pozdrawiam