Januszek i kredki
z cyklu "Satyriady wierszem"
Był sobie Januszek,
z kuźni miał nazwisko,
czarną kredkę pozostawił.
A te barwne? "Na śmietnisko"!
z cyklu "Satyriady wierszem"
Był sobie Januszek,
z kuźni miał nazwisko,
czarną kredkę pozostawił.
A te barwne? "Na śmietnisko"!
Komentarze (12)
Szadunka, szkoda że ironiczna, a nie wesoła. Ale taki
czas...
Również pozdrawiam :)
Podoba mi się ta wielokolorowa fraszka.
Pozdrawiam serdecznie.
Jastrz, ponad 40 lat później, żeby znowu wróciło
"malowanie węglem?
Chyba nie o to ci chodziło.
Krzemanko, "nawet kredki". Im wszystko przeszkadza, co
jest radosne i życiowe.
Pozdrawiam.
Tamina, witaj w gronie znających :)
W 1981 r. we Wrocławiu ZOMO rozpędziło pochód
1-majowy, bo ludzie krzyczeli przed trybuną nie
zatwierdzone przez cenzurę hasła. Ja byłem wtedy
nauczycielem w przedszkolu i miałem zaplanowane
zajęcia plastyczne - "dzieci rysują pochód". Rozdałem
im węgiel zamiast kredek. (Czyli tak jakby malowali
tylko czarną kredką.) Te rysunki robiły duże wrażenie.
Homofobom nawet kredki przeszkadzają.
Miłego wieczoru:)
Ja również znam :-))))
Brawo, Autorze.
Sotek, chyba żartujesz? Januszek i poczucie humoru? Do
tego wyrafinowane? Chyba cep by miał większe, chociaż
jest cep. Te poczucie.
Pozdrawiam.
Owy Januszek ma wyrafinowane poczucie humoru.
Zastanawiam się, czy w ogóle go ma.
Pozdrawiam
Marek
Montibus, więc nie muszę nic dopowiadać.
Również pozdrawiam.
Witaj
Znam tego gościa i bardzo trafnie jest zaprezentowany
we fraszce.
Pozdrawiam.