Jasna storna życia
Na jasna stronę życia
Przez most słów kąśliwych
Przejść uśmiechniętym spokojem
Wybaczyć tym co w błocie
Smakoszom myśli nienawistnych
Tym co tak zranili
Na drugi brzeg
Ponad nurtem własnych słabości
Ponad wirem egoizmu
Na jasna stronę życia
Dotrzeć … rozpłynąć się w
przemijaniu
W bezimiennej karmie zrozumienia
Zobaczyć tych co w potrzebie
Zasłużyć na dotyk szczęśliwego spojrzenia
autor
Sprzedawca Marzeń
Dodano: 2005-11-28 11:50:32
Ten wiersz przeczytano 541 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.