Jasne chmury
Niebo serwuje znów kapuśniak,
szum pola w kroplach nieco rwie się.
Konwalie płaczą, bez posmutniał,
skurczył się w sobie, jakby jesień
miała już nadejść, a nie lato.
Przy piecu drzemie polny konik,
zagwizdał z dębu kos sonatą,
ucichło w stawie...Żabie songi
wiatr porozsiewał pod jaworem.
Kałuża w sukni się nie mieści,
i żadnej chmurki dziś na czole,
bo twoje nieba się niebieszczą.
autor
Stella-Jagoda
Dodano: 2013-05-31 13:02:07
Ten wiersz przeczytano 2409 razy
Oddanych głosów: 60
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (54)
Pięknie, malowniczo. Pozdrawiam
Niezwykły, muzyczny i plastyczny zarazem obraz
dżdżystego poranka..
A ta kałuża co w sukni się nie mieści - piękna
metafora..
Pozdrawiam.
Pięknie:)Ewuś:)pięknie:)
Pozdrawiam:)
czyta się Ciebie fantastycznie:)
Bardzo ładnie się zaniebieściło. Pozdrawiam :)
piekny wiersz
Piękne są Twoje wiersze o przyrodzie, od razu weselej
na duszy.Pozdrawiam.
deszcz już pożegnał moje strony
z przyjemnością posłucham
za piecem świerszcza
sonaty kosa i perkusisty dzięcioła
zatańczę nad stawem w rytm rechotu żab
Pięknie - niebiańsko! Szacuneczek ;D
Taka jest przyroda - masz szczęście, u mnie leje
dalej...pozdrawiam
Pojaśniało. Luubię.
Miłego :)
Taki kapuśniaczek to może u mnie padać.
Pozdrawiam
Trzeba mieć mądrą główkę ,żaby pisać takie piękne
wiersze,pozdrawiam
Pomimo kapuśniaczku przyjemny nastrój wniosłaś
zwłaszcza,że wokół pada a tylko dla Ciebie nieba się
niebieszczą.Tak jak pisze Irka metafory
wyjątkowe.Pozdrawiam +
niebo, jak to niebo ma różne humory
raz deszczem wszystko studzi...
lub gorączką zaprasza na amory
Pozdrawiam serdecznie